Muzeum SGGW zaprasza  na wystawę czasową  pt. “Archiwum Krajobrazu. Mazowsze”, która jest prezentowana w siedzibie Muzeum  – budynek Biblioteki Głównej,

I piętro, wejście C, pom. 152.

Wystawę można oglądać od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00-16:00. Wystawa jest prezentacją wieloletnich aktywności hobbystycznych  Pana prof. Adama Kupczyka z Katedry Inżynierii Produkcji SGGW.

Od Autora i Współautorów wystawy „Archiwum Krajobrazu. Mazowsze”

Wystawa w Muzeum SGGW stanowi przegląd moich ważniejszych działań hobbystycznych z wielu dekad, przy czym spory wkład w ten dorobek wnieśli także inni blisko współpracujący pasjonaci. Pan Paweł Łochowski ze Szkoły Doktorskiej SGGW, którego zainteresowania osobiste i zawodowe stanowią drony, filmy, fotografie, reklama. Pan Jacek Jastalski, specjalizujący się w zakresie fotografii i filmów cyfrowych, a także czarno-białej fotografii analogowej. Wszyscy trzej jesteśmy członkami Stowarzyszenia Miłośników Fotografii Tradycyjnej i bardzo często wystawiamy wspólnie nasze osiągnięcia w różnych miejscach, w tym m.in. w domach kultury, szkołach, ośrodkach turystycznych i agroturystycznych, a także w kościołach.

Wystawa jest hobbystyczna i mieści się w jakiejś  mierze w obszarze inżynierii mechanicznej, dotyczącej budowy maszyn i urządzeń, w tym aparatów fotograficznych, a w szczególności analogowych, również kamer,  urządzeń wspomagających, poligrafii i zaliczanej  przez niektórych  ekspertów tzw. inżynierii dźwięku.

Ekonomista i politolog Jeremy Ryfkin, autor wielu bestsellerowych publikacji, w tym “Wieku dostępu”, opisujący rozwój technologii informatycznych i biotechnologii, przewidywał, że wiek XXI będzie wiekiem dostępu do sieci, technologii  informatycznych, wiekiem odpoczynku i relaksu. Choć faktem stało się, że do pozytywnych aspektów funkcjonowania człowieka w warunkach dynamicznie rozwijających się, doszły także negatywne skutki i zagrożenia związane z wykorzystywaniem udogodnień technicznych do niewłaściwych celów. W tym na potrzeby konfliktów międzynarodowych i toczących się wojen. Dlatego drony przez niektórych uważane za pożyteczne „zabawki”, jednocześnie mogą być skutecznymi narzędziami na polu walki zbrojnej. Równolegle z rozwojem informatyki swój pozytywny i negatywny obraz wydaje tzw. sztuczna inteligencja, która z założenia ma wspierać działanie człowieka, lecz coraz częściej postrzega się ją jako potencjalną substytucję miejsc pracy w zawodach uznawanych jak dotąd za „bezpieczne”.  Gros niebezpieczeństw dostrzega się również w naukowym świecie, który oparty na ludzkim umyśle i rozumowym dochodzeniu do prawdy i istoty rzeczy, nie może być trwale zastąpiony przez SI.

Prezentowane dokonania mają charakter wielowymiarowy i złożony. Foto obrazy wynikają z chęci uchwycenia walorów przyrodniczego świata w kadrach. Jednocześnie zarówno w tych ujęciach, jak i w muzyce, która powstawała przez kilka dziesięcioleci, wiążą się kwestie wykorzystywanych technik i metod obróbki obrazu, dźwięków, sposobów ich prezentowania.

Wystawa ma trzy zasadnicze cele. Prezentację interesujących, lecz ginących miejsc na terenie Mazowsza, stąd nazwa wystawy „Archiwum Krajobrazu. Mazowsze”. Posiadany materiał obejmuje też i inne obszary Polski, np. tereny Kociewia, Kaszub, Podlasia. Zebrane pliki cyfrowe, fotograficzne i filmowe, właściwie nie mieszczą się już na dysku 10TB. Zgromadzenie ich wymagało pokonania wielu kilometrów, zobaczenia a nawet odkrycia mnóstwa urzekających i fantastycznych miejsc. Na bazie tak bogatego zasobu zaczęły powstawać całe cykle tematyczne wystaw np. Upadająca studnia, Cudne dzieci, Źródło Życia, Bobry. Szanse i zagrożenia, Polska w zgliszczach, Piękne okolice i widoki z drona.

Ekspozycja ma też zachęcać do podejmowania tego typu działań we własnym zakresie. Każdy może wykonać fotografię, nagrać film, filmik, a nawet piosenkę. Zarówno w czasie eventów rodzinnych, firmowych bądź wycieczek poza miasto. Utrwalanie tego, co widzialne i podpatrzone w naturze, pozwala tworzyć archiwa i rejestry otaczającej rzeczywistości oraz zachodzących w niej zmian. Lata praktyki pozwalają twierdzić, że zazwyczaj wykonuje się jedną lub dwie fotografie obiektu i najczęściej są to ujęcia “pozowane”, statyczne. Podczas, gdy oddanie dynamiki fotografowanego obrazu jest równie interesujące. Jeszcze  3-4  dekady temu w powszechnym użytku były klisze fotograficzne, zawierające nie więcej, niż dwadzieścia cztery i trzydzieści sześć klatek. Po powrocie z sesji terenowej, koniecznym było skorzystanie z ciemni do żmudnej pracy nad negatywami. Dlatego proces powstawania obrazu był dość długi, a i tak efekt finalny nie zawsze łatwy do przewidzenia. Jakość wywoływanych obrazów była częstokroć wypadkową wielu czynników. Ogromny postęp i reengineering, jaki nastąpił w ostatnich latach, spowodował znaczące zmiany. Przy obecnej technice możliwe jest wykonanie serii wielu ujęć i w ostateczności wybór najlepszego z nich. Pamięć i opcje wbudowane do urządzenia, wsparte  tzw. sztuczną inteligencją, wykonują za posiadaczy takiego sprzętu ok. 80% zadań. Natomiast fotograficy zawodowi, pozostający przy tradycyjnej fotografii czarno-białej, sami dokonują żmudnych czynności w procesie wywoływania obrazu, przenoszenia go na papier fotograficzny. Stąd pomysł na to, aby do wystawy dołączyć ciemnię fotograficzną, która wciąż pozostaje w zastosowaniu wielu czynnych profesjonalistów, w tym prezesa Stowarzyszenia Miłośników Fotografii Tradycyjnej, Pana Jacka Jastalskiego.

Trzecim celem wystawy jest przybliżanie obszarów kreatywności i twórczych eksperymentów młodego pokolenia. A jak wiadomo, pod względem pomysłowości, dzieci nie mają sobie równych. Nie tylko tańczą, rysują, śpiewają, lecz oryginalnie postrzegają świat, nie widząc wielu barier i ograniczeń dorosłych. Przenikanie się tych światów następuje w drodze wzajemnych relacji i wymiany międzypokoleniowej. W studio można zrobić piękny utwór muzyczny z nutek dziecięcych. Metoda ta pozwoliła stworzyć kilka pozycji wokalno-instrumentalnych na autorskiej płycie pt. Obrazki z wystawy sklepu wiejskiego w Główczycach, której pierwsze wydanie odbyło się w 2021 roku, drugie w roku bieżącym. Oprawa muzyczna, na którą składa się wspomniana płyta jest jednym z ważniejszych elementów wystawy. Podobnie jak kreatywność widoczna w baśniowych obiektach solnych z migocącymi drobinkami kryształów. Sukcesem Autora i Współautorów będzie zachęcenie do pielęgnowania i rozszerzania podobnych pasji.

Wystawa składa się z następujących działów:
Foto obrazy z widokami natury z Mazowsza
Pokaz fotografii i filmów w wersjach cyfrowych na ekranie
Replika ciemni fotograficznej wraz z fotografiami Jacka Jastalskiego
Kącik muzyczny ze sprzętem do płyt winylowych, płyt CD i instrumentem do muzyki na żywo
Wystawa sprzętu fotograficznego i optycznego jak lornetka himalaistki Wandy Rutkiewicz